czwartek, 4 września 2025

Nic w tym pięknego, że...


W ciągłym zawieszeniu,
wciąż czekając
Nie ma w tym nic pięknego,
że w ciągłym zamyśleniu
wpatrzeni we wskazówki zegara, 
który zbyt wolno odmierza
lub w ciągłym biegu, którego
nie jesteśmy w stanie zatrzymać

Melancholia pomieszana z nadzieją,
która się nie spełnia
Spokój ducha ze strachem, 
że zaraz wszystko runie

To tylko chwila
To minie
Niczego nie możesz być pewny

Może tylko jutra,
że nadejdzie pomimo...

Silentia

fot. Sil


wtorek, 2 września 2025

Lęki

 

i mam te swoje lęki takie nienazwane
dzielę je na wrześniowe i takie majowe
od jakiejś dekady doszły i lipcowe,
gdy wśród cudu uśmiechu łzy ciekną do wewnątrz


pękają nieraz po to, by znowu powrócić
nieraz wystarczy spojrzenie
w pustkę albo w ścianę
niewypowiedziane bywają wtedy słowa
lub te, co wymknęły się z ust, ale nie w porę

w rytmie życia dostrzegam w każdym dniu powszednim
pięć minut tej słowy między dniem i nocą
a później samotność, o którą się modlę
czy tę niewidzialność utkaną przed świtem

Silentia


fot. Sil


poniedziałek, 1 września 2025

Kalendarzowo wciąż lato, meterologicznie niekoniecznie, czyli pierwszy oddech jesieni

 

    Miałam nadzieję, że dziś będzie padał deszcz. Nie pytajcie, dlaczego ;) A jednak pierwszy dzień września, pierwszy dzień szkoły i pierwszy dzień meteorologicznej jesieni, przyniósł piękne słońce, błękitne niebo i upał. W szkolnych, niewietrzonych pewnie zbyt wiele przez ostatnie dwa miesiące salach, panował zaduch tak ciężki, że trudno było się skupić na słowach nauczyciela, trudno było wytrzymać stojąc. Na szczęście miłosiernie skrócono apel, trwał tylko 20 minut, więc dzieciaki jakoś dały radę ustać na rozgrzanej, betonowej płycie boiska. Rodzice również.

    Wrzesień kojarzy mi się od zawsze z nowością i nowym początkiem. Nawet bardziej niż styczeń, gdyż o ile w styczniu faktycznie zaczyna się każdy rok kalendarzowy, to wrzesień był dla mnie od lat symbolem rozpoczęcia nowego etapu w życiu. I dziś znów się nim staje, bo przede mną wielkie wyzwania na te ostatnie kilka miesięcy roku. 

    A co na read2sleep.pl we wrześniu? Akurat tutaj wiele nowego nie będzie ;) Będzie kilka a'la recenzji książek, kilka wierszy, może zdjęć, choć generalnie w tym roku etap fotorelacji się zakończył. Może pojawi się kilka informacji o wydanej w tym roku książce "Tylko jeden dzień" (Silentia), może jakieś krótkie, jednorazowe opowiadanie. Na pewno jednak read2sleep.pl nie będzie świecił pustkami ;).

    Tymczasem życzę Wam, moi mili, pięknej końcówki lata oraz kolorowej polskiej jesieni. Niech długie, jesienne wieczory, które już widać na horyzoncie, będą świetnym pretekstem do relaksu przy aromatycznej herbacie i dobrej książce.


Ściskam i pozdrawiam

Sil


fot. Sil

Najpopularniejsze posty :)