środa, 21 grudnia 2022

Jak tu nie tracić kontroli, gdy w grę wchodzi miłość, czyli „Losing Control” znanej nam już autorki Niny Croft


    Nina Croft, znana czytelnikom mojego bloga z serii Things To Do Before You Die, której krótką recenzję dodałam zaledwie kilka dni temu, jest autorką wielu innych bestselerowych powieści romantycznych. Książka, o której dziś chciałam opowiedzieć, pochodzi z serii Babysitting a Billionaire, pisanej w latach 2013-2014. Tym razem zajmę się pierwszą pozycją z serii, czyli książką „Losing Control”.

    Zastanawiałam się, jak najlepiej skatalogować tę pozycję. Jest tu coś o relacji pracodawca-pracownik, jest były żołnierz, mamy tutaj kategorię „od przyjaciół do kochanków”, ale nie jestem pewna, co uznałabym tu za najważniejsze. Może to właśnie wyróżnia tę książkę? Nie jest łatwa do klasyfikacji, oczywiście poza faktem, że jest to romans ;)

    A teraz do rzeczy…

    Kim wreszcie stanęła na nogi. Po nieudanym małżeństwie, w które weszła jeszcze jako młoda dziewczyna, a które okazało się jej zgubą, w końcu nabiera pewności siebie. Nie ma wątpliwości, że wiele zawdzięcza swojemu przyjacielowi a następnie pracodawcy – Jakowi, który wspierał ją od samego początku. Pomógł Kim uwierzyć znów w siebie, dał jej pracę, opiekę i wsparcie, dzięki czemu znów mogła zaufać. Niestety nie na tyle, by wejść w kolejny związek. Kim panicznie boi się związków i odkąd udało jej się rozwieść, obiecuje sobie, że słowo „małżeństwo” zniknie z jej osobistego słownika. Jednak chciałaby wrócić do gry jako kobieta. Praca w męskim środowisku w firmie ochroniarskiej jej przyjaciela nie sprzyja kobiecości, nie ma też czasu na randki. Gdy jednak Kim decyduje się na flirt z nowo zatrudnionym agentem, jej przyjaciel Jake postanawia wkroczyć do akcji. Chcesz randek, doceniania twojej urody, seksu? „Jestem do usług” – mówi Jake. Tylko czy Kim zdecyduje się przekroczyć tę magiczną granicę przyjaźni i pozwoli sobie na coś znane nam z innych powieści jako „przyjaciele z korzyściami”? I czy taki układ nie stanie na drodze do wymarzonego awansu Kim? Co wreszcie powinna wybrać, karierę, czy coś tak niebezpiecznego jak… związek ;)

Kochani, Nina Croft ma niezwykle lekkie pióro i dobrze czyta się jej książki nawet po angielsku. Nie doszukałam się w nich niczego naprawdę niezwykłego, ale są świetne do czegoś, co nazywam „codziennym czytaniem”. Można też uznać jej powieści za „czytanie z korzyściami”, bo niestety musimy na nich ćwiczyć język angielski ;) Innymi słowy „Losing Control” nie zostało wydane w Polsce. Mimo wszystko polecam :)


Ściskam i pozdrawiam

Sil



fot. Sil



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)