Choć grudzień trwa już od ładnych kilku godzin, ja wciąż jeszcze jestem w listopadzie, a właściwie w październiku... lub może we wrześniu - nie jestem pewna. W każdym razie nie jestem jeszcze mentalnie w grudniu, który zaskoczył mnie jeszcze bardziej niż kilka ostatnich miesięcy. Zaskoczył mnie nawet bardziej niż zima drogowców, co jednak o czymś świadczy... i teraz patrzę za okno na rozpadającego się bałwana, wciąż nie mogąc się zdecydować, czy na nadejście grudnia się cieszyć, czy nie. Chyba jednak będę się cieszyć.
Podsumowanie roku 2025 za kilka tygodni, jednak już teraz mogę powiedzieć, że mijający powoli rok bardzo mnie zawiódł i to główny powód, dla którego jednak cieszę się z nadejścia jego ostatniego miesiąca. Im szybciej minie grudzień, tym szybciej minie cały rok, o którym mogę powiedzieć jedno - ROZCZAROWUJĄCY.
Okej, wyżaliłam się trochę i jakoś mi lżej, dzięki ;). A czego możecie spodziewać się w rozpoczynającym się odwilżą grudniu na read2sleep.pl? Wierszy! Tak, ostatnio jestem nastrojona poetycko, więc wierszy pewnie trochę będzie. Będzie również mikro opowiadanie lub dwa, zależy ile znajdę czasu na pisanie. Czy będzie jakaś recenzja? Może, może... To też zależy od czasu i tego, czy będzie dla mnie łaskawy. Jeśli znajdę chwilę na spacer, będzie również fotorelacja. Może wrzucę jakiś świąteczny przepis kulinarny? Tak, mogę się o to pokusić ;). W każdym razie read2sleep.pl na pewno nie będzie świecił pustkami, więc zapraszam.
Życzeń jeszcze nie składam, zrobię to w stosownym czasie ;). Na razie po prostu
Ściskam i pozdrawiam
Sil
![]() |
| fot. Sil |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz